Środa tradycyjnie rozpoczęła się śniadaniem, lecz później nie było już szablonowo. Pierwszy punktem wspólnym była Eucharystia z Jutrznią. Przyjrzeliśmy się kolejnemu spotkaniu Twarzą z Twarz z Jezusem. Kazanie rozpoczęliśmy od obejrzenia filmiku przygotowanego przez FBI, w którym uczestnicy Święta Młodzieży odpowiadali na pytanie: „Co można wyczytać z twarzy człowieka?”. Następnie ojciec Dominik przybliżył nam historię Bogatego młodzieńca. Mówił o tym, że Bóg chce, żebyśmy oddali wszystko, aby zyskać wszystko. Ojciec zakończył kazanie zdaniem: „Zostaw wszystko, a z Bogiem zwyciężysz”.
Po przerwie ponownie spotkaliśmy się z ojcem Oskarem na konferencji, której temat brzmiał: „Każde powołanie zaczyna się od przyjaźni”. Ojciec zaczął od uświadomienia nam bolesnej prawdy – przyjaźń z człowiekiem zastępuje przyjaźń z przedmiotem. Później mówił o uczeniu się nawiązywania relacji w rodzinie, młodzieńczych przyjaźniach i w końcu realizowania swojego doświadczenia w powołaniu. Na koniec ojciec Oskar przytoczył słowa św. Augustyna: „Kto chce pomóc sobie sam już leży”.
Po wysłuchaniu konferencji o przyjaźni, rozpoczęliśmy obchody kalwaryjskie, które ofiarowaliśmy w intencji naszych rodzin. W drodze na kalwarię odmówiliśmy różaniec w intencji duchowej adopcji. Drogę Krzyżową brat Roch rozpoczął rozważaniem na temat „Kto chce iść za mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i idzie za mną”(czyli po prostu instrukcja na świętość).Brat Roch mówił o tym, że miłość jest codziennością, a krzyż znakiem tej miłości. Później, z zachętą do szukania naszego codziennego krzyża, wyruszyliśmy w Drogę Krzyżową, którą rozważaniem zakończył ojciec Kazimierz, a następnie udzielił nam błogosławieństwa prymicyjnego.
Po zakończeniu wróciliśmy na obiad i odpoczynek, żeby zregenerować siły na dalsze doświadczanie Boga.
